Istnieje taka perspektywa patrzenia, tak, bardziej angażującego patrzenia niż tylko myślenia, która podpowiada nam miarę, którą można mierzyć ludzką wolność. Jest to miara oryginalna, przyznaję. Nie jest ona ścisła, niezachwiana, a i może nie dać się zawrzeć w prosty, logiczny, niemal zero-jedynkowy schemat, co jednak nie znaczy, że jest fałszywa! Przeciwnie, dostrzegam w niej wiele rzeczywistości. Miarą o której mówię jest miara czasu.
Przedziwne mierzyć wolność miarą czasu. Raz, dwa, trzy, upływają sekundy, godziny, lata. Ale czy podobnie nie jest z wolnością?
Spójrzmy najpierw na rzeczy. One nie mają wolności. Dlatego upuszczony z wysokości ołówek niezwłocznie zaczyna spadać pod wpływem siły grawitacji. Spada. Zawsze, bez wyjątku. Dlatego miara czasowa wolności długopisu jest równa zeru. Działa on według prostej zasady: "akcja-reakcja". Nic pomiędzy, zero wolności.
Rzecz jasna nie tak prosto jest z analizą zachowań człowieka. Zakreślę tylko pewien zamysł, iskrę, którą myśl kreatywna w żywy płomień może zamienić. Człowiek bowiem nie zachowuje się według zasady "akcja-reakcja". Ściślej, nie zawsze. Trzeba by to zapisać raczej jako "akcja-...-reakcja". Te trzy kropeczki, tzn. chwila zastanowienia przed reakcją jest miarą wolności.
Przykłady? Dość naturalną zasadą zachowania człowieka jest zaspokajanie swoich potrzeb, najróżniejszych. A jednak nie dzieje się tak, że człowiek głodny rzuca się bez opamiętania na chleb leżący w sklepie na półce, a człowiek spragniony nie pije wody z jedynego, zatrutego źródła wody, powiedzmy, z kałuży. Oczywiście może tak być, ale nie musi. O tym, że nie musi tak być świadczy właśnie ta miara wolności, chwila zastanowienia. Człowiek głodny nie obrabuje piekarni, bo będzie się bać kary, spragniony nie napije się z kałuży ze strachu przed zatruciem. Proste.
A o wszystkim czasami decydują sekundy. Człowiek mający nawyk przeklinania nie jest od przeklinania wolny. Nie jest wolny, bowiem zatracił w sobie umiejętność poczucia tej chwili wolności bezpośrednio poprzedzającej wypowiedzenie przekleństwa. Jego wolność w stosunku do używania wulgaryzmów jest równa zeru, a na pewno jest jemu bliska.
Pamiętaj! Jesteś wolny. Im bardziej jesteś skupiony na tym co robisz, tym bardziej jesteś wolny. Słuchaj św.Maksymiliana: "skupienie jest początkiem nawrócenia". Nawrócenie jest początkiem świętości, a świętość początkiem wolności. Amen.
Wystarczy!
Czytaj...
4 komentarze:
Bardzo ciekawa i oryginalna myśl. Twoja własna, czy innego filozofa? Jeśli Twoja to gratuluje jasności umysłu. Jeśli czyjaś inna to dziękuję za jej przybliżenie.
Nigdy wcześniej o niej nie czytałem, a przynajmniej nie pamiętam, żebym czytał.
Oto historia, jak trzy - wydawałoby się, nieznaczące - kropki, potrafią wpłynąć na życie. Jego jakość. Odbiór.
Piękne. I godne przemyślenia.
Bardzo ciekawe przemyślenia. Myślę, że to co piszesz w ostatnim akapicie jest szczególnie ważne: gdy skupiamy się na tym, co robimy, stajemy się bardziej wolni. Dzięki, pozdrawiam! :)
Prześlij komentarz