Czytaj...

22 października 2009

Nie kupię nowego pióra

Kiedyś rozmawiałem z pewnym człowiekiem. Miał dość obfitą, ciemną brodę i czarne, naprawdę czarno-czarne oczy. Tak, czarne oczy. Siedzieliśmy przy ognisku. Późnym wieczorem, było zupełnie ciemno. Tylko żarliwy płomień ogniska dawał światło, które ciepłem swoim rozświetlało nasze sylwetki, nasze twarze.
Ten człowiek powiedział mi: "Wiesz, człowiek ma w zasadzie dwa wyjścia. W każdej chwili te same dwa wyjścia. Miłość i egoizm. Nic ponadto."

Czym jest przyjemność jeśli nie łaskotaniem swojego egoizmu ?!

0 komentarze: