Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie. Mt 7,21-27
Do wczoraj myślałem, że ową skałą jest Słowo Chrystusa, czy wręcz sam Chrystus. W pewnym sensie i tak może być, ale... ten fragment mówi coś trochę innego. Spójrzmy.
Mamy dwóch ludzi. Pierwszy słucha słów Chrystusa i wypełnia je. Ten buduje na skale. Drugi człowiek słucha słów Chrystusa i nie wypełnia ich. Ten buduje na piasku. Co widzimy? Ano, Chrystus pierwszego człowieka jest Chrystusem drugiego, to ta sama osoba. Do obu ludzi Chrystus wypowiada te same słowa. Widzimy zatem, że ową skałą nie może być ani Chrystus, ani Jego Słowo. Cóż zatem? Odpowiedź brzmi: wypełnianie Słowa.
Od czego owo wypełnianie Słowa zależy? Od woli człowieka. Skałą zatem jest taka wola człowieka, która jest spójna, jednolita, twarda i ukierunkowana na życie wg Słowa Bożego. "Wola piaskowa" to wola rozdrobniona, niespójna, niejednolita. Stanowi ją najczęściej wola wypełniania Słów Boga, ale i wola własnej przyjemności, wola przypodobania się światu.
"Wola piaskowa" to wola kompromisu między Bogiem, a światem. "Wola skalista" to bezkompromisowa wola wypełniania Słowa, niezależnie od wszystkiego. No i znowu mamy Chrystusowe "tak, tak; nie, nie". Znowu przypomina się "kto nie zaprze się siebie", "kto nie ma w nienawiści ojca i matki" i "jeśli ręka jest ci powodem grzechu, odetnij ją".
Znowu mamy Chrystusowe Słowo ostre jak miecz. Dlaczego? Bo nie ma innego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz